Od razu spieszę z wyjaśnieniem – bardzo lubię Ostródę. A to mój ulubieniec, którego śladami podążam użył wobec niej określenia z tytułu tego tekstu. „Mauvais village” – tak pisał o Ostródze w liście do żony. A Ostróda odwdzięczyła się po latach czcząc jego pobyt tablicą na murze zamkowym i salą muzealną poświęconą epoce napoleońskiej. W niej najwięcej uwagi przyciąga kopia obrazu Marie Nicolasa Ponce-Camus’a“ „Napoleon użyczający łask mieszkańcom Ostródy. Marzec 1807”.
O pobycie Napoleona w Ostródzie i sali mu poświęconej pisałem w tekście “Cesarz na krzyżackim zamku w marnej wsi”. Najważniejszym eksponatem jest wspomniany obraz. Oryginał obrazu “Napoleon a Osterode”(2,80 m x 1,89 m) znajduje się w Wersalu. Jest to jeden z większych, przynajmniej jeśli chodzi o wymiary, obrazów autorstwa Ponce-Camus’a. Kim był autor obrazu? Jednym z kilkuset uczniów słynnego Jacquesa-Louisa Davida, nadwornego malarza Napoleona. Oprócz samego obrazu przez 40 dni pobytu w Ostródzie w swoim szkicowniku narysował wiele twarzy mieszkańców maista. Część z nich umieścił na obrazie.
Jak powstał obraz i na czyje zlecenie? Istnieją dwie teorie. Pierwsza: obraz powstał na zamówienie potomka małego chłopca, który na obrazie przekazuje cesarzowi petycję. Ryszard Kowalski autor m.in. książki “Napoleon w Ostródzie” twierdzi (powołując sie na profesora Tadeusza Orackiego), że namalowanie obrazu zlecił dyrektor powstającego Muzeum Luwru, Dominik Vivant Denon. Obraz nie został odsłoniety oficjalnie, przez wiele lat był zapomniany.
Jak podkreśla Ryszard Kowalski, jego “odkrycie” zawdzięczamy nauczycielowi ostródzkiego gimnazjum, profesorowi Emilowi Schnippelowi. Będąc gościem Wystawy Światowej w 1900 roku w Paryżu, zobaczył obraz na ścianie wersalskiego muzeum historycznego. Jako pierwszy zidentyfikował przedstawione na obrazie osoby.
Bardzo lubię Ostródę, ale poza znajomością kilku knajpek, hoteli uliczek, promenady – nie znam jej za dobrze. Dlatego opis obrazu i przedstawionych na nim osób przytaczam za największymi znawcami – profesorem Schippelem i Ryszardem Kowalskim (tekst tego ostatniego polecam na portalu Napoleon.org.pl).
Oto co widzimy na obrazie
W środkowej części obrazu znajduje się mały chłopiec w wysokich butach, szarym jedwabnym ubraniu zwieńczonym białym kołnierzykiem. Trzymany z tyłu przez ubraną w błękitną suknie kobietę, chłopiec wyciągą lewą rekę z kartką papieru. Cesarz sięga po petycję prawą reką, lewą zaś w charakterystyczny “napoleoński” sposób ma zatkniętą za mundur. Napoleon na obrazie ma na sobie zielony mundur i kapelusz. Za nim czyli po prawej stronie obrazu od strony widza, pod wielkim drzewem stoi grupka z jego świty. Jest więc “najsłynniejszy “bodyguard”, mameluk Rustam trzymający za uzdę siwka cesarskiego oraz marszałkowie i generałowie.
Lewą stronę i centrum obrazu za chłopcem zajmują ówcześni mieszkańcy Ostródy. Według cytowanego przez Kowalskiego Schnippla, dobrze widocznych i namalowanych na podstawie szkiców jest 20 osób.
Chłopcem był prawdopodobnie Eduard Freiwald czteroletni syn zarządcy, zwierzchnika lokalnych urzędników administracyjnych, mającego siedzibę na zamku.
Wspomniana kobieta trzymająca dłonie na jego ramionach to krewna żony zarządcy, nieznana z imienia panna Zawadzki (Sawatzki). Kobieta w ciemnobrązowej sukni trzymająca pod rękę mężczyznę ubranego w długą szubę (na obrazie między chłopcem a cesarzem) to matka i ojciec chłopca – Charlotte Amalie z domu Zawadzki i Carl Ludwig Freiwald. Prawdopodobnie jako jedyni z grupy mieszkańców znali język francuski i zostali wyznaczeni do rozmowy z cesarzem. Inni mieszkańcy nie są znani z nazwisk, jednak ich twarze i stroje znajdowały się w szkicowniku artysty.
Dość wiernie odtworzone jest również tło akcji na obrazie.
Na wzgórzu po prawej stronie obecnie jest baza PKS. W centrum widać rzekę Drwęcę, dalej Jezior Drwęckie (można rozpoznać zatokę z cyplem Czarnego Rogu dzisiaj na przeciwko Piławek). Po lewej stronie jeziora widoczne są zabudowania wsi Henrykowo i Kajkowo i wzniesienia Morlin.
Według legendy rodziny Freiwaldów opisanej przez Ryszarda Kowalskiego, Rustam oblał niechcący gorącą zupą małego Eduarda. Cesarz po przenisinach do Kamieńca pytał jeszcze o jego zdrowie.
Wspomniany profesor Schippel zdobył dzięki uprzejmości dyrekcji Królewskiego Gabinetu Miedziorytów Miedziorytów w Berlinie, fotografię stalorytu Massarda i Chaillota z 1840 roku, sporządzonego według Ponce – Camus`a, a z Muzeum w Wersalu otrzymał fotografię oryginału obrazu, z której ostródzki fotograf Hugo Carstensen sporządził odbitki.Kopię obrazu podarowali miastu 16 lipca 1992 roku małżonkowie Hannelore i Georg Freiwald z Hesji. Podobno jej autorem był emigrant rosyjski mieszkający w Niemczech.