We wszystkich pomieszczeniach pałacowych i w budynkach gospodarczych zaciekle walczono wręcz. Po walce sale i korytarze zamku w Sokolnicach zalane były kałużami krwi, pełne ciał zabitych i rannych. Przed godziną 14. Francuzi ostatecznie wyrzucili Rosjan ze wsi i zamku.
2 grudnia 1805 roku wieś Sokolnice i zamek położony na jej skraju odegrały wielką rolę w początkowej fazie bitwy. Żołnierze francuscy powstrzymywali w Sokolnicach (wieś, zamek i Bażanciarnia) wielokrotnie liczniejszego przeciwnika pozwalając Napoleonowi na uderzenie w centrum austriacko-rosyjskie.
Zamek został na początku starcia ostrzelany przez artylerię rosyjską. Następnie zaatakowało go 8 batalionów austriackich i rosyjskich. Wypchnęli oni z zamku żołnierzy z 26. pułku lekkiego. Okupili to ciężkim stratami, ranny został m.in. generał major Miller. Kontruderzenie 15. I 33. pułku piechoty francuskiej oddało wieś i zamek w ręce Francuzów. Jeszcze przed godziną 10. a więc dwie godziny po rozpoczęciu boju, żołnierze z kolumny generała rosyjskiego Przybyszewskiego przewyższający czterokrotnie pod względem liczebności broniących się Francuzów zdobyli w końcu Bażanciarnię (czytaj TUTAJ) i zamek. Po zdobyciu zarówno Sokolnic, jak i sąsiędnich Telnic, wojska austriacko rosyjskie zatrzymały się na prawie trzy godziny. W tym czasie wojska Napoleona rozbiły centrum przeciwnika. Około godziny 13. na Sokolnice i zamek uderzyła dywizja Saint-Hilaire’a. Z drugiej strony na zamek ruszyła piechota generała Frianta. We wsi i w zamku broniły się 22 bataliony rosyjskie. Walka w zamku i w jego najbliższej okolicy była niezwykle zażarta. Jak wspominał kierujący bezpośrednim atakiem na zamek, generał Thiebault: “Rzeź była straszliwa. Trzeba było walczyć z każdym po kolei…”
Francuzi zdobyli zamek, wzięli do niewoli m.in generała-majora Millera, który po odniesieniu ran tutaj właśnie był złożony. Broniący zaciekle zamku i wsi pułk permski muszkieterów stracił 1 728 ludzi i sześć dział.
Zamek w Sokolnicach oryginalnie został zbudowany w stylu renesansowym za 150 tys. Sztuk złota przez rodzinę Dietrichsteinów w roku 1705. W połowie wieku został przebudowany pod okiem francuskiego architekta Antonina Grimma. Nabrał kształtu barokowej rezydencji we francuskim stylu. Posiadał, ocalałą do dzisiaj, wieże zegarową. Dwukrotnie w swoich dziejach strawił go pożar – podczas bitwy pod Austerlitz i w 1843 roku. Potem został przebudowany w stylu neogotyckim. Obecnie znajduje się w nim dom spokojnej starości.
Po prawej stronie wisi tablica z napisem w pięciu językach: “Wszystkim poległym w Bitwie Trzech Cesarzy”. Tablice ufundowała organizacja społeczna Mogiła pokoju – Austerlitz, która grupuje wszystkie miejscowości i gminy na terenach dawnego pola bitwy.