Już po raz 16. Projekt Austerlitz zorganizowała Dni Napoleońskie. Tym razem impreza odbyła się w Kučerově koło Vyszkowa. Rekonstruktorów przybyło stosunkowo niewielu, ale nadrabiali jakością.
Tegoroczne Dni Napoleońskie uczciły 249. rocznicę urodzin Napoleona oraz 205. rocznicę bitwy pod Chlumcem.
Tym razem miejsce na imprezę nie było dobrze wybrane. Kučerov leży poza polem bitwy pod Austerlitz, daleko od najważniejszych miejsc związanych z tą bitwą. Owszem, przez tę wieś w 1805 przechodziły wojska rosyjskie i austriackie zdążające w kierunku Brna, ale to jedyny związek Kučerova z epoką napoleońską.
Biwak rozbito już w piątek, na skwerze po środku Kučerova.
W sobotę odbyły się pierwsze pokazy musztry zawody strzeleckie w strzelaniu z muszkietu na 50 metrów. Wygrał je “cywil” (przebrany w cywilne ubranie z epoki), David Karásek z firmy LEX walczącej o powszechne prawo do broni. Drugie miejsca zajęli: Jindřiška Šimková (francuska piechota liniowa), była reprezentantka Słowacji w strzelaniu z pistoletu w Barcelonie w 1992 roku oraz Jan Dvořák, weteran rekonstrukcji napoleońskich od lat 80. ubiegłego wieku. Trzecie miejsca zajął z kolei “młodzik” Michal Slezák, noszący mundur 57 pułku piechoty zaledwie od dwóch lat.
W niedzielę rano najpierw wspomnianym wyżej najlepszym strzelcom wręczono nagrody, potem krótka defilada i pokaz musztry oraz ćwiczeń strzeleckich,
W tym roku mini-rekonstrukcja poświęcona była bitwie pod Chlumcem. Prowadzący imprezę przez mikrofon opowiadał widzom hstore tego boju z 1813 roku.
Wśród rekonstruktorów przeważali Francuzi (ponad 40), Rosjan było tylko 6, Austriaków – 10. Żołnierzom towarzyszyła silna grupa markietanek donoszących dzbanki z wodą.
Niestety krótka walka odbyłą się również na skwerze po środku Kučerova. Rekonstruktorzy maszerowali więc po trawniku między dwoma asfaltowymi uliczkami, artylerzyści obsługujący jedyną armatę ciągnęli ją po asfalcie, końcówka walk przeniosła sie pod pomnik ku czci Armii Czerwonej. Brakowało scenerii znanej z corocznych inscenizacji koło Twarożnej czy choćby z ubiegłorocznych Dni Napoleońskich na wzgórzu Prace.
Po bitwie można było zwiedzać obozowisko, gdzie najwięcej zainteresowania wzbudzał chirurg w poplamionym krwią fartuchu tłumaczący zgromadzonym tajniki chirurgii wojskowej w armii napoleońskiej.
Już niedługo, bo w dniach 30 listopada – 2 grudnia rekonstrukcja Bitwy Trzech Cesarzy na polu koło Twarożnej u stóp wzgórza Santon.