Bratysławska Sala Lustrzana – prawdziwy koniec III koalicji antynapoleońskiej

Sala Lustrzana w Pałacu Biskupim/fot. AG

Sala Lustrzana na I piętrze Pałacu Prymasowskiego w Bratysławie, to najpiękniejsza z komnat w tym budynku. Tutaj w grudniu 1805 roku podpisano pokój przeszburski, sankcjonujący zakończeni wojny, która tak naprawdę zakończyła się 2 grudnia na polach pod Austerlitz.

Klęska wojsk austriackich i rosyjskich w bitwie pod Austerlitz 2 grudnia 1805 roku była tak wielka, że dwóch cesarskich przeciwników uciekło w popłochu a cesarz Franciszek szybko poprosił o zawieszenie broni. Podczas spotkania z Napoleonem przy Spalonym Młynie skłamał, że nigdy pierwszy nie rozpocznie wojny z Francją. Szybko też bo już dwa dni po tym spotkaniu na zamku Austerlitz podpisano zawieszenie broni. Dwadzieścia dni później w Preszburgu (ówczesna nazwa Bratysławy) podpisano pokój.

Pałac Prymasowski wybudowany w stylu klasycystycznym, to najważniejszy i największy gmach na Placu Prymasowskim, zajmuje jego całe skrzydło.

Fronton Pałacu Biskupiego/fot. AG

Na I piętrzy, na lewo od schodów, w Sali Lustrzanej został podpisany wspomniany pokój.

Na czele delegacji austriackiej stał Jan I Lichtenstein, towarzyszył mu hrabia Ignacz Gyual , stronie francuskiej przewodniczył francuski minister spraw zagranicznych, słynny Charles-Maurice de Talleyrand.

Sala Lustrzana/fot. AG

Na mocy podpisanego 26 grudnia 1805 roku, Austria utraciła Wenecję, Istrię i Dalmację na rzecz Włoch (tytuł króla Włoch należał do Napoleona ), Tyrol na rzecz Bawarii – sojuszniczki Francji, oraz Górną Szwabię na rzecz sprzymierzonej z Napoleonem Wirtembergii, a otrzymała Salzburg. Musiała także wypłacić kontrybucję wojenną w wysokości 40 milionów franków. Franciszek II zgodził się uznać całkowitą niezależność Bawarii, Wirtembergii i Badenii, rezygnując tym samym z tytułu Świętego Cesarza Rzymskiego (pozostał przy tytule cesarza Austrii).
Na mocy układu w Preszburgu Austria utraciła łącznie 65 tys. kilometrów kwadratowych powierzchni, zamieszkanych przez 4 miliony obywateli.

Napoleon ratyfikował ten traktat dzień później w pałacu w Schonbrum. Stąd wielu myśli, że skoro ratyfikował pokój preszburski, to musiał w Preszburgu być. W błąd wprowadzała ich też rzeźba żołnierza napoleońskiego, która stała do niedawna przed budynkiem konsulatu francuskiego.

Pokój preszburski upamiętniają dwie tablice (w języku niemieckim i słowackim) wiszące na ścianie sieni Pałacu, po prawej stronie od wejścia.
Na I piętrze, na końcu długiego korytarza w gablocie umieszczono kopie dokumentu potwierdzającego zawarcie pokoju.