Ten mały plac w centrum Castiglione przed ponad dwustu laty wyglądał prawdopodobnie prawie taka samo, jak dzisiaj. Może zamiast stolików kawiarnianych stały wówczas stragany a zamiast samochodów – powozy i konie. Na pewno pewnej nocy sierpniowej plac zapełnił się żołnierzami i oficerami francuskiej armii. W jednym z budynków kwaterę założył ich wódz Napoleon Bonaparte. Z okien widać było prostokątny plac, wysoką kolumnę i fontannę liczącą wtedy niecałe dwieście lat.
Akurat, kiedy odwiedziłem Castiglione, fontanna była remontowana, więc paskudne ogrodzenia biało-szarego koloru zasłaniało ja prawie całkowicie. Ośmiokątna fontanna z posągiem Dominiki Calubini powstała w 1605 roku. Fontannę zbudował Francesco Gonzaga na cześć młodej kobiety, która odrzuciła zaloty żołnierza i została prze niego zamordowana. Marmurowy posąg przedstawia kobietę trzymającą się za brzuch, ubraną w XVI wieczny strój z kryzą wokół szyi.
Przed laty budynki wokół placu Kolumny (Piazza Colona (sąsiadowały z więzieniem. Kolumna Sprawiedliwości stojąca na placu dźwiga postać Astrem, bogini sprawiedliwości. Kolumna pochodzi z XVI wieku.
Castiglione, mała miejscowość w Lombardii niedaleko Mantui znalazła się na szlaku bitewnym Bonapartego w sierpniu 1796 roku. Wtedy to armia austriacka pod wodzą generała Wurmsera, szła na pomoc oblężonej przez Francuzów Mantui. 4 sierpnia 25 tysięcy Austriaków zgromadziło się pod Castiglione szykując się do bitwy. W samej bitwie, uważanej za jedno z bardziej błyskotliwych zwycięstw Napoleona, Wurmser stracił 6 tysięcy zabitych i rannych oraz 12 tysięcy jeńców i 70 dział. Francuzi stracili 3,5 tysiąca zabitych i rannych. Najbardziej zasłużony w bitwie, generał Augereau, otrzymał po latach z rąk cesarza Napoleona, tytuł księcia Castiglione.
Noc z 4 na 5 sierpnia Bonaparte spędził w samym miasteczku. Nocował w budynku zwanym Casa Caravaggio.
Sam plac nosi teraz inną nazwę – Piazza Ugo Dallò – na cześć antyfaszysty włoskiego