Rivoli, miejscowość we Włoszech rozsławiona wygraną przez Napoleona Bonapartego bitwą z Austriakami w 1797 roku, najwyraźniej przestała lubić francuskiego wodza. Oprócz pomnika kilka kilometrów od miasteczka i apartamentów, zamknięto już muzeum napoleońskie i restaurację Bonaparte.
Kiedy już nam się udało znaleźć pomnik upamiętniający bitwę pod Rivoli (a nie było to łatwe), podjechaliśmy do samego miasteczka, żeby poszukać w nim innych śladów napoleońskich. Niestety – jak pisałem już TUTAJ – Muzeum napoleońskie zostało przez władze miejskie zlikwidowane. Trzy minuty spacerkiem od Placu Napoleona, przy którym znajdowało się jeszcze dwa lata temu muzeum, jeszcze tej wiosny działała restauracja o nazwie „Locanda Bonaparte”. Niestety, zarówno na kracie zamykającej na wieki lokal, jak i na jego stronie internetowej wisi ten sam napis: „Zamknięte na zawsze. Serdeczne podziękowania dla wszystkich naszych klientów. To był dla nas zaszczyt gościć Was.”
Pozostał jedynie mural przedstawiający generała Bonaparte siedzącego na koniu i spoglądającego przez lunetę pole bitwy pod Rivoli.
W tym samym budynku, od tyłu znajduje się wejście do rezydencji „Napoleone”.
Mały pensjonat oferuje gościom 15 pokoi, każdy z w pełni wyposażoną łazienką. Są to apartamenty o powierzchni 30 i 40 metrów kwadratowych, z aneksem kuchennym. Najniższa cena za pokój wynosi 185 euro bez śniadania Mocno wygórowana cena za sam nocleg i pobyt w miejscowości, gdzie jedyną pamiątką po Napoleonie jest panini o nazwie „Napoleon”. Co ciekawe, na stronie pensjonatu wciąż widniej wiadomość, że goście w kilka minut mogą dotrzeć do Muzeum Napoleońskiego.